No i mamy kalendarzową wiosnę. Chociaż dzisiejsza pogoda za oknem tego nie wskazuje.
- A na wiosnę zawsze, jak to na wiosnę odżywam: pojawiają się świeże kwiaty w wazonie:
- Sałatki na talerzu:
- Sprzątam nie tylko w szafie, ale i w życiu, w sobie, no i w głowie:
- Zaczęłam więc od wizyty u SPA fryzjera, którego osobiście Wam bardzo polecam:
- Fryzjerka oprócz pięknych włosów sprzedała mi SEKRET na bezzmarszczkową twarz za 3 Euro w polskiej aptece w Dublinie, lub do nabycia w aptekach w Polsce za jedyne 5 zł – RETIMAX 1500.
Uwaga!
Nie można wychodzić na słońce (dlatego lepiej smarować na noc) może zajść reakcja. Nie można być w ciąży i karmić piersią i stosować w przypadku uczulenia na któryś ze składników.
2. Przy okazji mieliśmy też Święto Patryka i w końcu, po latach mogłam się napić PINTa 😉
3. Udało też mi się wrzucić fotki z ostatnich wakacji z Londynu, Izraela i Cypru.
4. Z książek dla dzieci, to czytamy nadal “Tupcia Chrupcia”:
5. A oglądamy program edukacyjny odnośnie sezonów:
Przy okazji wiosny zapraszam Was do odwiedzenia postu z klasycznym miejscami do odwiedzenia w Dublinie i nie tylko podczas ciepłego sezonu 😉
Dublin Spring/Summer bucket list, czyli miejsca do odwiedzenia tego sezonu