Myślę, że oficjalnie już mogę powiedzieć, że zima tego roku zaskoczyła nie tylko cięższym przebiegiem przeziębień, grypy, RSV, czy samego Covida, ale i śniegiem. Jak dziś pamiętam dziecięcą radość, kiedy spadł śnieg w Irlandii w ostatni czwartek ok 22.00 i… Czytaj dalej
Zaraz po chorobie mojej córki padło na mnie i tak mija już drugi (jeśli nie trzeci tydzień;-( No ale tak to już bywa, że jesienią trzeba zwolnić i zadbać o siebie. O ile w październiku jeszcze szukałam kolorów do noszenia,… Czytaj dalej
Ale ten czas zapieprza. Jeszcze niedawno martwiłam się co ja takiego zrobię z mrocznym listopadem, a tymczasem grudzień już zagląda z kalendarza. U nas niestety ostatnio choroba i to dość poważnie, bowiem nikt nie chciał przyjąć dziecka po 40 stopniowej… Czytaj dalej
W listopadzie jak to w listopadzie dni coraz krótsze, mniej światła, bardziej mokro i wietrznie. Co prawda tego roku nie mogę narzekać, bowiem mamy już prawie połowę listopada za sobą a temperatury całkiem, całkiem oscylują się w granicach 10-14 stopni.… Czytaj dalej
Moja córka, w przeciwieństwie do mnie bardzo lubi Halloween do tego stopnia, że kiedy tata zaoferował podróż na Madeirę stwierdziła, że chce zostać w Dublinie i iść na “Halloween Camp” do “My Art” w city centre. 2. W wolnych chwilach… Czytaj dalej
Wygląda na to, że zaglądam tu coraz rzadziej 😉 Zanim przykryję głowę czapką na dobre postanowiłam doprowadzić swoje włosy do porządku. Wybrałam się więc do ulubionego zakładu fryzjerskiego i swojej ulubionej fryzjerki. Tymczasem moja córka poprosiła o to samo. 2.… Czytaj dalej
Co prawda mamy już tydzień października za nami, a mi umknęły gdzieś 2 tygodnie września, ale przyznaję, że w naszym życiu nie dzieje się zbyt wiele oprócz szkolnej rutyny oraz zajęć pozaszkolnych. Wczoraj nawet włączyła mi się refleksja: Co właściwie… Czytaj dalej
Kiedyś gubiły mi się dni, teraz już całe tygodnie. Paradoksalnie im dłuższy dzień jest mojej córki, tym krótszy jest mój 😉 Ale na poważnie. Przed nami ostatni tydzień września i myślę, że pogoda była dla nas całkiem łaskawa, z małymi… Czytaj dalej
Pierwszy tydzień września już za nami i wyznam szczerze, że jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłam. Bardzo chciałabym jeszcze nosić sandały, ale poranki już raczej chłodne. Bardzo chciałabym nosić białe ubrania, ale jakoś się brudzą w deszczu i w końcu… Czytaj dalej
Osobiście, co do Pragi to mam mieszane uczucie. Z jednej strony, po raz pierwszy przyjechałam tu jako studentka na studentckim budżecie, w doborowym towarzystwie i zapamiętałam dobrą zabawę i Pragę jako duże, męczące miasto. I to się nie zmieniło, ale… Czytaj dalej