- Nie wiem, czy znacie Listy przeżyć na każdy miesiąc Edyty Zając, jeśli nie to podaję link. Jedną z pozycji na tejże liście jest “wypróbować nowego drinka” i w końcu mi się to udało, padło na Aperol, czyli włoski aperitive z Prosecco, ale cieszę się, że kupiłam w lokalu kieliszek, a nie w sklepie butelki 😉
2. Lato nas rozpieściło ostatnio pogodą, więc korzystam ile wlezie czyli lunch na tarasie, kocyk, spacerek brzegiem morza, książka w plenerze:
3. Z książek zamówiłam córce “I always wanted one” , sobie “Pelnię życia” Agnieszki Maciąg, a z biblioteki przyszła do nas Teresa Heapy:
4. Kulinarnie, w taką pogodę jak teraz to albo zajadam junk włącznie z lodami ukradkiem, albo robię szybką “capresę” z mozarelli, pomidorków koktajowych i gotowego pesto:
5. A nowe miejsce na mapie Dublina to nowy plac zabaw z piaskownicą w Ratmines w parku o wdzięcznej nazwie “Tranquilla”:
Ps. Tych, którzy czekali na coś ambitnego przepraszam, ale zajęta życiem jestem, albowiem chłonę lato wszystkimi zmysłami;-)