Kontynując temat pewnej Wigilli na Wyspach Kanaryjskich przejdę do dnia następnego, czyli 25 Grudzień – Boże Narodzenie, które zazwyczaj w Polsce spędzam w fotelu i oglądam wszystkie możliwe programy telewizyjne z kolędami przegryzając raz po raz czekoladę, mandarynki i to co zostało w lodówce i na balkonie ( a zazwyczaj zostało sporo). Kiszę w domu, bowiem wszędzie pozamykane, zimnica, a zasada jest prosta: pierwszy dzień świąt dla rodziny, drugi dla znajomych.
Podczas tej podróży było inaczej.
Wstaliśmy rano i choć nie było tak rano, było za rano na śniadanie na hiszpański tryb życia, a lodówki w pokoju brak.
Głód wygonił nas na spacer, a tam…wszystko pozamykane – przecież są Święta 😉
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253168-1024x768.jpg)
Wybraliśmy się więc na poszukiwanie otwartego sklepu i po drodze…
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253170-1024x768.jpg)
Napotkaliśmy kozę
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253171-1024x768.jpg)
Osła
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253177-768x1024.jpg)
Psiura, którego chciałam porwać do Dublina
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253181-1024x768.jpg)
Wielbłąda jakiego nie widziałam nigdy przedtem – Albinosa
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253188-1024x768.jpg)
Postaliśmy trochę pod farmą, w nadziei, że ktoś otworzy
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253189-1024x768.jpg)
Popodziwialiśmy widoki
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253190-e1479042870412-768x1024.jpg)
A także tutejszą roślinność 😉
![OLYMPUS DIGITAL CAMERA](https://nataliacoleman.com/wp-content/uploads/2016/11/PC253193-e1479042966284-768x1024.jpg)
I wróciliśmy do naszej stolicy, gdzie gospodarz zaczął już serwować późne śniadanie 😉
Następnego dnia wsiedliśmy do samolotu, o najpięknijeszym pasie startowym, wzdłuż plaży 😉