Życie po raz kolejny przypomniało mi o swojej “tymczasowości”, zmianie i zasadzie ruchu. Bliski mi człowiek z rodziną wraca do swojego kraju i pozostawi pustkę na jakiś czas, ale wiem, że natura nie lubi próżni i to wolne miejsce kiedyś się zapełni. Tymczasem jaki był nasz ostatni tydzień:
- Weekend upłynął nam na muzyce klasycznej, a konkretnie symfonicznej, bowiem zauważyłam, że moja córka o ile nie przepada za muzyką klasyczną, to już symfonie z wielu instrumentów lubi. Dziwne to, ale przyjmuję i nie mogę się doczekać kiedy zabiorę ją na jakiś koncert 😉 Tymczasem polecam Wam książkę z wydawnictwa USBORNE “My first Orchestra book” i wrzucam track z youtuba do części odnośnie perkusji, gdzie jest quiz do rozpoznawania instrumentów link. Książka ta świetnie wyjaśnia dzieciom, czym tak naprawdę jest orkiestra i instrumenty w niej grające. Według mnie świetny kawałek edukacji muzycznej podany dziecku w przystępny sposób. A jeśli ktoś powie, moje dziecko nie lubi, odpowiadam jak mój nauczyciel z estetyki: “A pamiętasz pierwszy łyk kawy? Był obrzydliwy prawda?!” innymi słowy wszystkiego można się nauczyć.:
2. Seria autorów to w tym tygodniu książeczki do nauki czytania Phonics Readers i Pete the Cat, klasyczna Shirley Hughes i swego czasu nasz ulubiony autor Mo Willems:
3. Tymczasem zbliża się grudzień, a wraz z nim Advent, ciekawi mnie czy robicie swoje kalendarze adwentowe, czy kupujecie gotowe, poniżej kilka inspiracji:
4. W weekend udało nam się też zobaczyć “Zaplątani”:
5. A z edukacyjnych programów króluje NUMBERBLOCKS ;-):