Zdjęcie z: stocksnap.io
Moje Drogie Mamy w Dublinie!
Jesteście fantastyczne, nie tylko jeśli chodzi o zapytanie “gdzie kupić kalosze”, ale bardzo Wam dziękuję za wczorajszą żywą dyskusję odnośnie karmienia piersią.
Wychodzi na to:
- że głównie karmiłyśmy ok rok i trochę, ale głównie ok 2 roku kończyła się Wasza Droga mleczna
- Że niektóre z Was planowały karmić 2 lata, a dziecko samo się odstawiło w wieku 6 miesięcy, a niektóre planowały karmić 6 miesięcy i się przeciągnęło do 24 😉
- Że dzieci, które odstawiają się same jednak istnieją
Ciekawostką było dla mnie fakt, że mleko matki zmienia smak podczas ciąży (po 3 miesiącu)
Od siebie mogę dodać, że u nas nie był trudny początek, ale końcówka, samo odstawienie. A jak odstawiłam?
Po pierwsze, kiedy pytałam się lekarza pierwszego kontaktu, jak najbezpieczniej odstawić pierś usłyszłam:
-A ile Pani karmi?
– Kilka razy w ciągu dnia – odpowiedziałam
– A jak to wygląda z nocnym karmieniem.- zapytała lekarka
– Też kilka razy. – brzmiała moja odpowiedź.
– Well, to niech się Pani zastanowi ile Pani karmi dokładnie, a potem odstawi 1 karmienie tygodniowo.
To był klucz 😉
Odstawianie IV FAZY:
FAZA I – najpierw odstawiłam karmienia w ciągu dnia, to było proste, zamiennik: woda, mleko, jogurty
FAZA II – kiedy dziecko więcej jadło w ciągu dnia z nocnych karmień zostały dwa o 1 w nocy i o 5 nad ranem. Te o pierwszej po prostu musiałam odmówić, przekręcić dziecko od piersi i przemóc się kilka razy.
FAZA III – Dwa karmienia, rano i przed zaśnięciem. Ta faza utrzymywała się dość długo i nie wiadomo było, które karmienie odstawić piersze, czy to o 5 nad ranem, czy to przed zaśnięciem, które wydawało się ważniejsze. Odstawiliśmy to wieczorne, cycek został zamieniony na głaskanie i działa w naszym przypadku. Ale posiłkowaliśmy się z zegarkiem w ręku, czyli codziennie o minutę krócej, czyli 10-9-8-7- itd.
FAZA IV – Zostało jedno karmienie, to o 5 nad ranem, kiedy to moja córka jadła danio, dopijała cyca i dosypiała do 8.00-9.00. Danio niestety zostało, bo budzi się głodna, ale od trzech nocy nie było cycka i oby tak dalej, bo mimo, iż nadal śpimy razem nigdy nie czułam się tak wyspana.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję tym, które wczoraj w BANK HOLIDAY dały głos na grupie POLSKICH MAM W DUBLINIE