Zdjęcie z : stocksnap.io
Ostatnio znajoma przysłała mi text massage treści takiej: “Feeling discouraged today”.
Akurat czytałam o Wu Wei i jego sztuce odpuszczania i odpisałam jej by pozwoliła przepłynąć tej emocji dokładnie tak jak mówi sztuka taoiskiego odpuszczania:
“Pozwól płynąć emocjom niezależnie od tego jakie one są”
To zabawne, ale mój ojciec, który raczej nie miał dostępu do filozofii TAO, tak właśnie mnie wychował, w myśl zasady: “Jesteś smutna płacz, jesteś wesoła śmiej się”
Nikt nam nie kazał być fit i w wysokiej formie cały czas, a amerykańska postawa “keep smilling” nie działa, a przynajmniej dla mnie. Jest jedno “ale”. Mądrzyć to ja się potrafiłam kiedy wszystko było ok w moim życiu, ale nadeszła i do mnie ta chwila, kiedy czułam się “discouraged” (zniechęcona).
A kiedy mamy chwilę słabości, zwątpienia to szybko trzeba się z niej otrząsnąć i iść dalej, bowiem jest ona jak bagno, w której można ugrząść na dłużej, a po co? Przecież to życie takie krótkie.
Jak córka tylko zasnęła, przespałam się też pod kocem, bo oczywiście poczułam nadchodzącą jesień, kiedy wszyscy wokół czuli lato. Najadłam się pierogami z mięsem i założyłam na siebie golf z tegorocznej przeceny i…pomogło.
Wyszłam z córką na spacer i porozmawiałam sobie z matkami na placu zabaw i co się okazuje?
My wszystkie je mamy, te chwile zwątpienia, zmęczenia i tzw. “niemocy”.
Zapominamy o nich równie szybko, bo trzeba się otrząsnąć, iść dalej i przyjąć na klatę wszystko to, co życie nam przynosi.
Dlatego z jednej strony pozwólmy sobie być smutne, zmęczone, byle nie za długo 😉