Pierwsze urodziny bloga

Zdjęcie z: stocksnap.io

Wiecie co się stało rok temu???

Dokładnie rok temu stwierdziłam, że po ponad roku bycia mamą, zmieniłam się, że mam tysiące zdjęć w komputerze, którymi chce podzielić się ze światem, że chce prowadzić bloga, ale już nie kulinarnego, ale…

 

CHCE BYĆ “SLOW MUMMY”

Dokładnie rok temu, pojawił się pierwszy post odnośnie benefitów karmienia piersią, link

Wtedy jeszcze inspirowały mnie inne blogerki parentingowe:

  • Majuszka i jej piękne zdjęcia, link
  • Zatrzymując czas, link
  • Flow Mummy, stąd właściwie wzięła się nazwa “slow mummy”, link

Czytałam, czytałam i chciałabym być taka jak one. Pewnego dnia, dotarło do mnie, że nigdy nie byłam nimi, nie jestem i nigdy nie będę, więc bez sensu gonić za czymś co nigdy nie nastąpi. Jestem “Slow Mummy”:

  • która ma/miała tysiące zdjęć w komputerze
  • która ma/miała dzienną dawkę ekspresji słownej
  • która chciała mieć swoje miejsce w sieci i swoje wirtualne koleżanki mamy

A co po roku?

Dochodzę do wniosku, że:

  • prowadzenie bloga to bardzo pracochłonne lecz wciągające zajęcie, link do lifemanagerki, która znalazła czas, by wszystkie aktywności podliczyć
  • Że nie mam zatrważająco wysokich statystyk – stąd nadal brakuje u mnie zakładki “współpraca”, bo kto by chciał współpracować ze mną 😉
  • Że nie mam tysięcy unikalnych użytkowników miesięcznie
  • Że nie mam tysięcy followersów i fanów – ale obiecałam sobie, że po każdym tysiącu zmienię coś w blogu, wiszę Wam już piewszą zmianę, bo właśnie stuknął nam pierwszy tysiąc fanów na fanpagu.

A co do kolejnego roku?

To życzę sobie znaleźć się w pierwszej setce parentingowych blogów i zobaczyć się w zestawieniu szczęśliwej, która raz na jakiś czas takie zestawienia robi, link

Tymczasem bardzo Wam dziękuję, że jesteście ze mną i współtworzycie to miejsce razem ze mną, a ja mam pewność, że nie gadam do siebie 😉

 

Slow Mummy

Natalia Coleman

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *