Sierpień

To już ostatni weekend sierpnia. Jaki był dla mnie? Całkiem przyjemny.

  1. Spędzałyśmy duuużo czasu na świeżym powietrzu, czasem po 3 razy dziennie z nową spacerówką 😉
  2. Długie, ciepłe wieczory powodowały, że plac zabaw był czynny do 20-tej.
  3. Miałyśmy kilka wypadów nad morze, w tym odkryłam swoje miejsce w Dun Laoighre.
  4. Od 1 sierpnia mam swoje, nowe miejsce w sieci 😉 – SLOW MUMMY
  5. Przetestowałyśmy mnóstwo świeżych soków i smoothies.
  6. Punkt 5 ma swoje konsekwencje w zmianie diety na bardziej fresh/raw.
  7. Zdobyłam się też na wypad z dzieckiem po prawie 1.5 roku do IKEA, ale bez rewelacji.
  8. Mamy w końcu swój upragniony baldachim i projektor.
  9. Po powrocie z Polski zaczęłysmy też trening na nocnik.
  10. Mało było pikników i śniadań na trawie, ale za to duuużo bujania na różnych placach zabaw 😉

A jaki był dla Was?

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *