Ponieważ duch Wysp Kanaryjskich jeszcze nie umarł, a materiału w komputerze jeszcze trochę zostało zatem ciągniemy temat.
Jeśli ktoś z Was zapytałby mnie się wprost jeśli Lanzarote, to gdzie? Odpowiedziałabym PLAYA BLANCA. Dlaczego?
Playa Blanca jest stosunkowo nowym kurortem porównując go do Puerto del Carmen. Byłam w obydwu i zdecydowanie lubię ten drugi.
- Puerto del Carmen jest nieco “bumby”, górzysty, co nie sprzyja wózkom 😉
- Hotele w Playa Blanca są nowsze i lepszego standartu, niż wakacyjne apartamenty w Puerto del Carmen.
A za co lubię Lanzarote? To między innymi te białe domki,tworzące klimat 😉
Plaża
Wybaczcie, ale nie mogłam się powstrzymać, by sobie poleżeć na gorącym piasku 😉
Klasyczny stateczek w tle (prawie jak łoś na rykowisku)
Port
Port
Butiki w porcie i…
piece, w których wypieka się pizze dla turystów 😉
Mój mąż się ze mnie nabijał, że fotografuję piece, ale…
Czyś nie są one słodkie?
A to zdjęcie z promenady przy hotelu z wieczornego spaceru. Widzicie te dzieci po lewej, a wózek po prawej? Według mnie to miejsce jest zdecydowanie “child friendly” i jeszcze jedno na DOBRANOC 😉
