Zdjęcie ze: : stocksnap.io
Kolejny tydzień i kolejne miasto Toruń, stary Toruń 😉 i w końcu mamy pogodę, także oprócz błękitnego nieba, nic mi w życiu nie potrzeba, a do swojej listy “drobnych przyjemności” dopisuję:
- robienie wianków
- dmuchanie w latawce-dmuchawce
- zabawa w piasku (hit tego sezonu ;-))
Toruński klasyk dziecięcy to:
- Muzeum piernika
- Planetarium
- Młyn wiedzy
a ponieważ jestem wygodna pozwolę sobie docenić czyjś wkład pracy, czasu i energii i wkleić gotowy już artykuł o tym : Co robić z dziećmi w Toruniu z bloga Matki Wariatki, którego osobiście polecam.
Sama zaś od siebie dodam, że Toruń to także Baj Pomorski, do którego wybieramy się w niedzielę i Ogród Zoo-botaniczny. A wracając do podsumowania:
1 Jest kilka miejsc, które jako matka mogę Wam polecić ze względu na wystrój, jedzenie i przygotowanie dla rodzica, czyli przebierak oraz kącik zabaw. Pierwszym takim miejscem jest LOFT
Do Loftu, dochodzi moje tegoroczne odkrycie Restauracji Moose, z przeskłodkim patio 😉
Kolejnym miejscem, które pokochałam to House of Bread
Jest jeszcze kilka miejsc, które chciałabym odwiedzić i mam nadzieje, że starczy mi na nie czasu, tymczasem przesyłam Wam buziaki i pozdrowienia zrelaksowana na maxa.