Wygląda na to, że w poniedziałki będę się z Wami dzieliła recenzowanymi książkami. Po ostatnim weekendzie “Slow life. Zwolnij i zacznij żyć” Joanny Glogazy prosta książeczka o rzeczach oczywistych, o których zapominamy w codziennym życiu. Kilka rozdziałów, kilka wywiadów,ćwiczenia oraz linki.
Autorka w prostym języku pisze o tym:
- jak zwolnienie tempa życia to nie MODA, to KONIECZNOŚĆ.
- jak polubić codzienność
- jak nie odkładać życia na potem
- jak odnaleźć w tym wszystkim siebie, swoje pasje i hobby
- jak zamienić pasję w zawód
- jak znaleźć czas na to wszystko
- jak ustalić priorytety
- czy jest FoMo
- jak być asertywnym
Przypomina także, że:
- SLOW LIFE zaczyna się w głowie.
- o potrzebie równowagi między czasem pracy, odpoczynkiem i zabawą
- czym są i być powinny pieniądze i jaką pełnią rolę w naszym życiu
- relaks sprzyja kreatywności
- zmierzamy w kierunku ery poskonsumpcjonistycznej
- coraz częściej BYĆ ma dla nas większe znaczenie niż MIEĆ
- ważna jest organizacja i dobre planowanie
- “jesteśmy tym, co robimy na co dzień”
- ważny jest odpoczynek oraz wdzięczność
Inspiruje do:
- zmiany dotychczasowych nawyków i trybu życia
- spowolnienia trybów
- większej świadomości tego co się robi
- prowadzenia notatek, planowania,
- próbowania nowych rzeczy
- działania, nie ciągłego czekania
I mimo, że mój brat nie mógł przebrnąć przez jeden akapit, ja chętnie do niej wracam 😉
Jeśli macie ochotę zajrzeć na inne “wpływowe” książki to zapraszam na: